niedziela, 31 sierpnia 2014

Dobra niedziela na dobre zakończenie wakacji…

Dziś mamy ostatni dzień wakacji. Choć od kilku lat nie jest to dla mnie najsmutniejszy dzień w roku to jednak marzę o wydłużeniu tego wakacyjnego czasu. To lato było dla nas wyjątkowo łaskawe i pełne słońca. Być może i jesień przyniesie więcej promieni niż kropli deszczu. W związku z zakończeniem wakacji postanowiłam spełnić swoje marzenie i założyć bloga. Często o tym rozmyślałam i w końcu dotarło do mnie, że lepiej działać. Niech to zakończenie stanie się nowym początkiem.
Kilka miesięcy temu w moim życiu zaszły wielkie zmiany.  Ludzie mawiają, że w życiu musi się coś wydarzyć by otworzyć nam oczy.  Takie sytuacje mogą mieć dwojakie skutki: pobudzić nas do działania lub zwyczajnie zniechęcić do jakichkolwiek czynów.

Zapragnęłam zmian. Moje ciało było ociężałe i przemęczone. Zdecydowałam się zmienić styl życia i otworzyć się na nowe możliwości. Przeanalizowałam nad czym najczęściej myślę i przyjęłam pewne zasady:

1. Kochać i cenić miłość.

Miłość jest tak niezwykłym uczuciem, że próby klasyfikacji zakończyłyby się stworzeniem  nowego słownika… Cieszę się każdą chwila z mężem, rodziną i przyjaciółmi. Postanowiłam nie przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu i dawać innym więcej niż oczekują.

2. Pracować

Moja praca nad sobą rozpoczęła się od zmiany diety i ćwiczeń. Dopiero z czasem zrozumiałam, że rzeczy materialne nie są dla mnie tak istotne jak zadowolenie i duma z własnych osiągnięć.
Moja praca zawodowa to według wielu ogromne wyzwanie, a dla mnie droga  życiowa. Każdego dnia  myślę nad tym co mogę robić lepiej i co wykonałam dobrze.

3. Odpoczywać

Odpoczynek stanowią dla mnie: dbanie o urodę, dom, słuchanie muzyki, tańczenie, ćwiczenie, czytanie książek, gotowanie, oglądanie telewizji, chodzenie do kina, robienie zakupów… Wszystko co nie związane jest z pracą.

O tym będzie mój blog. O tym co dotyczy każdego człowieka. Nie mam przepisu na dobre życie, ale zdradzę kilka swoich sekretów które powodują, że zbliżam się do samospełnienia.



Lisi 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz