Piątkowe obiady – ziemniaki z
jajkiem sadzonym i fasolką
Fasolka... FASOLKA... Ona wręcz
chodziła za mną i błagała „Zjedz mnie, zjedz mnie!!!!” I te
ziemniaczki z jajkiem... Jak dawniej, w domu, gdy mama gotowała
błyskawiczny obiadek.
Piątek to tak jak wspominałam
wyjątkowy dzień. Od początku mama uczyła mnie szacunku dla tego
wydarzenia. W każdy postny piątek królowało specjalne, bezmięsne
menu:
makaron z serem białym, ryż z białym
serem, naleśniki, leniwe, kopytka, racuchy, ryba w panierce i różne
zupy.
A poniżej mój piątek.
Przepis na ziemniaki w poprzednim
poście.
Produkty:
jajka
fasolka szparagowa
bułka tarta
masło
przyprawy: sól morska, pieprz
Sposób przygotowania:
Fasolkę wypłukałam i poobcinałam
końcówki. Następnie gotowałam na średniej mocy do zmięknięcia.
Bułkę tartą usmażyłam na maśle, po czym dodałam ugotowaną i
odlaną fasolkę.
Jajka w wersji sadzonej usmażyłam na
masełku.
Do tego pieczone ziemniaczki. Jako
dodatek: jogurt naturalny.
I pyszny obiadek gotowy:D
Lisi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz