The Food Book - czyli co je przyszła mama...
Upały stają się coraz bardziej dokuczliwe. Nie rozstaje się z butelką wody, a sprawunki załatwiam do godziny 11. Później nie opuszczam swojej twierdzy i wyłączam wszystkie sprzęty generujące ciepło (telewizor). Wszystkie swoje plany porządkowe przełożyłam na chłodniejszy czas. Choć wciąż obawiam się, że mi czasu nie starczy by dobrze przygotować się na nadejście dziecka.
Brzuch coraz cięższy, powietrze za gorące... Czy tylko ja tak to znoszę? I jeszcze trzeba jeść kiedy jeść się nie chce.
Śniadania...
Placek z płatkami owsianymi
Przepis
Wszystkie składniki wystarczy wymieszać. Aby placek był puszysty można ubić osobno białko i dodać je do powstałej masy...
Produkty:
pół szklanki mleka
mały jogurt naturalny
namoczone płatki owsiane 3/4 szklanki
kilka łyżek mąki
jedno jajko
Wielkie śniadanie: parówki z szynki, jajecznica i warzywa
Drugie śniadanie
To może być własnej roboty muffinka z kawą zbożową
Albo słodka, twarda nektarynka...
Kilka borówek
Obiady...
Już znacie wiele moich przepisów... A wkrótce będą i nowości. Dziś jem pizze z restauracji odnowionej przez Magdę Gessler... Cienkie ciasto, dużo sera, sosik pomidorowy... Mniam..
Kolacje
Czasami jem sałatki. Czasami kanapki. Czasami jakiś owoc.
Staram się odżywiać zdrowo, choć ostatnio z trudem odmawiam sobie pysznych Snickersów z lodówki...
Cóż... Kobiecie w ciąży wolno czasem zaszaleć.
Lisi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz