Zupa zacierkowa - dla mamy karmiącej piersią.
Zupy ratują mnie, gdy nagle robię się głodna i mam ochotę na coś ciepłego. W obecnej chwili potrzebuję więcej energii dlatego zupa powinna być bardzo sycąca. Często jem ją przed wyjściem na spacer lub zaraz po powrocie. Idealnie sprawdza się na podwieczorek. Dlaczego? Przy maleńkim dziecku czas bardzo nas ogranicza i trzeba pilnować się z jedzeniem.
Ta zupa wyszła idealnie. Gęsta i smaczna.
Produkty:
Włoszczyzna: marchew, pietruszka, por
3-4 ziemniaki
pierś z kurczaka
jajko
mąka - kilka łyżek
odrobina wody
liść laurowy
sól
pieprz
Sposób przygotowania:
Na początku przygotowałam bulion z kurczaka. Do osolonej wody wrzuciłam pierś i gotowałam pięć minut. Następnie dorzuciłam włoszczyznę. Pietruszkę dodałam w całości natomiast marchew pokroiłam na małe części. Wszystko gotowałam na średnim ogniu przez kilka minut. Zdejmowałam szumowiny. Następnie dodałam pokrojone w kosteczkę ziemniaki. Zupę doprawiłam do smaku. Z jajka,kilku łyżek mąki i wody zagniotłam zacierki. Gdy ziemniaki były na wpół miękkie dodałam zacierki. Po kilku chwilach zupa była gotowa.
Mniam...
Lisi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz