niedziela, 20 listopada 2016

Muzyka dla duszy...

Bieganie to czas tylko dla mnie. W uszach słuchawki i niesamowite kawałki, które powodują, że nogi same mnie niosą. Prawda jest taka, że jestem w stanie przebiec 4 km w 30 min. Mało? Może dla biegaczy to mało, ale dla mnie to wysiłek, który mnie restartuje. Czuje się po nim najpiękniejszą kobietą świata.

A muzyka...

To trzy moje ulubione kawałki do biegania i nie tylko:










Lisi


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz