Jak ja dbam o cerę? A dbam? Oj dbam...
- szczoteczka do pielęgnacji twarzy.
Już od ponad roku słyszałam o
wspaniałych szczoteczkach do twarzy, które idealnie ją oczyszczą.
Ceny tych wspaniałych szczoteczek na jakiś czas mnie odstraszyły.
Dopiero, gdy w biedronce pojawił się niedrogi odpowiednik, to
jeszcze raz przemyślałam sprawę.
Urządzenie do pielęgnacji twarzy, za
jedyne 20 złotych bardzo pozytywnie wpłynęło na moją cerę.
Zalety:
- cztery wymienne końcówki
- dwa poziomy prędkości
- długo wytrzymuje na bateriach
- urocze różowe pudełeczko.
Wady:
Jak dla mnie nie ma. Trzeba by się
bardzo, ale to bardzo uczepić. W kilku innych opiniach czytałam, że
jest głośna. Nie przesadzajmy...
Co się zmieniło?
Szczoteczka bardzo dobrze oczyszcza
naskórek. Jest to doskonała forma pobudzania skóry. Po
oczyszczaniu dokładnie nawilżam twarz oliwką. Zniknęły
zaczerwienienia, pory na nosie wydają się mniejsze, a
najwspanialsze jest to, że mimiczne zmarszczki na czole zdecydowanie
zostały pomniejszone.
Ze szczoteczki korzystam prawie
codziennie, przez około minutę lub dwie.
Szczoteczki
nie wolno używa przy cerze trądzikowej.
Szczoteczkę
polecam każdej dziewczynie, której minuta oczyszczania twarzy
zdecydowanie wystarczy.
Lisi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz