Obiad gotowany na parze – Udka z
kurczaka, aromatyczne ziemniaczki
Zaczynam swoją przygodę z jedzeniem
gotowanym na parze. Jeszcze moja dziecinka nie przyszła na świat,
ale wiem, że warto trochę potrenować gotowanie. J . podszedł do
sprawy sceptycznie. Bał się kurczaka z parowaru, ale przyznał, że
w smaku jest dobry i delikatny. Chyba musi minąć kilka pokoleń,
zanim polscy mężczyźni będą gotowi na zdrowe jedzenie.
W międzyczasie zamroziłam dwie zupy
ratunkowe: z cukinii i delikatny krupnik. Poratują mnie, gdy wrócę
ze szpitala i będę głodna. Oprócz tego zamroziłam klopsiki w
sosie pomidorowym i pierogi gotowane na parze z farszem – kasza
gryczana z serem białym. Dzięki temu pierwsze dni po porodzie będą
dla nas łatwiejsze.
W szafkach leży tona słodkości dla
gości, kawa, herbata...
Gotowanie w parowarze jest niezwykle
proste. Wystarczy powrzucać produkty, nastawić czasomierz i
zaczekać. Nie warto jedzenia przyprawiać solą, bo samo w sobie ma
wyrazisty smak.
Do mojego kurczaka użyłam ulubionych
przypraw i smakował wyśmienicie.
Produkty:
udka z kurczaka
oliwa z oliwek
przyprawy: oregano, bazylia, pieprz
ziemniaki
przyprawy: papryka słodka, ostra,
oregano
Sposób przygotowania:
Udka zamarynowałam w przyprawach z
oliwą z oliwek. Ze wszystkich usunęłam skóry. Ziemniaki pokroiłam
w talarki i obtoczyłam w wybranych przyprawach. Wszystko wstawiłam
na około 30 minut do parowaru.
Dodałam sałatę z jogurtem
naturalnym.
Cała filozofia
Lisi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz